czyli wszystkiego po trochu...
Wykorzystując materiały z Miechowskiego Kuferka należy powołać się na źródło: http://miechowski_kuferek.manifo.com/
dotyczy to także kopiowania i publikacji zdjęć.

Cmentarz w Słaboszowie

 

 

 

Grobowiec rodziny Byszewskich h. Jatrzębiec, właścicieli Dziaduszyc.

 

 

 

 

Tablice z inskrypcjami z grobowca Byszewskich /przy wejściu na cmentarz/ - poniżej ich treść.

/xp/

PAMIĘCI WŁADYSŁAWA Z DROZDOWA BYSZEWSKIEGO
SYNA ADAMA I MARYI ZE SŁUBICKICH
* UR. 26 MAJA 1854 R. + 3 SIERPNIA 1905 R.
W DZIADUSZYCACH

/herb/

ZAZNAŁEM UCISKU I BOLEŚCI - O PANIE
WYBAW DUSZĘ MOJĄ
PS. 114.
/XP/

PAMIĘCI
TERENI
Z DROZDOWA BYSZEWSKIEJ
CÓRKI WŁADYSŁAWA I JADWIGI
Z OSTROWSKICH

* 1 STYCZNIA 1882 R. + 7 PAŹDZIERNIKA 1896 R.
W DZIADUSZYCACH

/herb/

TA DZIEWECZKA NIE UMARŁA ALE ŚPI

Św. ŁUK. VIII 62.       
BYSZEWSCY

Z Dziaduszycami od lat 60-tych XIX wieku związana była rodzina Byszewskich h. Jastrzębiec. Ostatnimi właścicielami Dziaduszyc byli Konstanty Byszewski i jego żona Leokadia. Ojciec Konstantego, Władysław Byszewski miał pięcioro dzieci:
- Konstanty - odziedziczył po ojcu Dziaduszyce, ciężka choroba w młodości spowodowała, że do końca życia nie mógł chodzić. Część majątku poszła na leczenie.  Paradoksalnie dzięki temu Dziaduszyce nie zostały rozparcelowane a właścicielka przez jakiś czas mogła pozostać w majątku po II wojnie światowej.
Pan Byszewski miał samochód i szofera, ale korzystał z niego tylko w czasie, gdy drogi były przejezdne. Jeździł dużo za granicę, studiował na uniwersytecie w Belgii. Konstanty Byszewski zmarł w Dziaduszycach w 1939 roku. Jego prochy zostały przeniesione przez córkę Konstancję (na zdjęciu) na cmentarz salwatorski w Krakowie. Po latach spoczął obok swej żony Leokadii.
Mama pani Konstanji Cęckiewicz z Byszewskich w czasie wojny była w AK, więc po jej zakończeniu nie była najlepiej traktowana przez władzę ludową, musiała co jakiś czas meldować się na UB w Miechowie. Dodatkowo była przecież wdową po ostatnim dziedzicu Dziaduszyc.
Nowa władza zajęła dwór i urządziła w nim posterunek milicji. Nieraz było słychać jak katują akowców. Wtedy pani Leokadia Byszewska sprzedała majątek rodzinie Kawiorskich, którzy - niestety - niedługo po zakupie zmarli w tragicznych okolicznościach. We dworze powstała szkoła, natomiast grunt i dawny ogród dostał sie w prywatne ręce.
- Teresa - zmarła mając 15 lat, prawdopodobnie na szkarlatynę.
- Maria - wyszła za mąż za Michała Ostrowskiego h. Korab, ze względu na pokrewieństwo musiała dostać dyspensę od Papieża. Mieszkała w majątku Radoszewnica koło Częstochowy. Mówiło się w rodzinie, że miała nieszczęśliwe życie.
- Jadwiga - siostra Janina, od 1927 roku matka przełożona klasztoru sakramentek (benedyktynek) w Warszawie. W czasie, gdy była tam przeoryszą doprowadziła klasztor do odrodzenia i rozkwitu, świętując w nim 250 lecie powstania.
31 sierpnia 1944 roku na skutek bombardowania zniszczony został klasztor i kościół. Pod gruzami zginęły 34 zakonnice, 4 księży oraz do 1000 osób cywilnych. Cudem uratowało się 13 zakonnic, w tym przewielebna matka przełożona Jadwiga Byszewska - s. Janina, wyciągnięta wraz z inną zakonnicą spod gruzów chóru. Po wojnie Jadwiga Byszewska przebywała w opactwie w Staniątkach, gdzie zmarła w 1951 roku.
- Tekla - wstąpiła do zakonu dominikanek misjonarek pod Paryżem, chciała wyjechać na misje do Japonii, jednak ze względu na to, że była potrzebna w Warszawie, wróciła do Polski za sprawą księcia Woronieckiego, rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Była współzałożycielką Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi w Warszawie. "W 1932 r. pierwsze siostry rozpoczęły życie wspólne. M. Tomea Byszewska – dominikanka “wypożyczona” ze zgromadzenia francuskiego w Namur – kierowała tworzącą się wspólnotą, czuwała nad formą życia zakonnego i przekazywała bogactwo duchowości dominikańskiej."
Niestety, nie spełniły się marzenia Tekli by osobiście wyjechać na misje...

Rodzina Byszewskich wśród przodków miała znamienite osobistości. Najbardziej znanym i sięgającym najwyższych godności w Rzeczypospolitej był generał Arnold Byszewski h. Jastrzębiec. Arnold,  syn Franciszka i Julianny z Taczanowskich, dworzanin Józefa Cywińskiego, dostał się na służbę króla Stanisława Augusta. Dzięki sympatii jaką darzył go król szybko doszedł do wysokich godności i znacznego majątku. W 1770 roku walczył przeciwko Konfederacji Barskiej. Od 1775 roku generał-major, od 1787 podkoniuszy koronny, od 1790 roku generał lejtnant i dowódca dywizji wielkopolskiej. "W dywizji wielkopolskiej Służyli pod nim wielcy i mający wielkie pochodzenie. Jenerał Józef Czapski, brygadierzy Paweł Biernacki i Damazy Mioduski. W jego szeregach był również Tadeusz Kościuszko, który dopiero, co wrócił z Ameryki i przywiózł laury dla kraju." Poseł na sejm w trzech kolejnych sejmach, należał do rady przybocznej króla.

Przyjaciel hetmana Ksawerego Branickiego - który w obronie honoru pojedynkował się z Giacomo Casanovą. Obaj zostali ranni, lecz Casanova zachował się niehonorowo.

"Byszewski dowiedziawszy się o tym pojedynku i rannym przyjacielu ruszył w pogoń za uwodzicielem. Wpadł do teatru gdzie przypuszczalnie ukrył się Casanova. W obronie Casanovy - oraz dyrektora teatru Karola Tomatisa – stanął hrabia Moszyński." Byszewski ranił go, a w konsekwencji tego musiał się ukrywać przed grożącą mu karą śmierci.

Arnold Byszewski ożenił się z hrabina Katarzyną Skórzewską h. Drogosław, podkomorzanką poznańską. Zmarł w Komorzu w 1800 roku, w dwa lata po śmierci swego dobroczyńczy, króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. 

 

Na zdjęciu (fot. K. Wilczyński) fragment obrazu Friedricha Antona Lohrmanna Posłuchanie młynarza przez Stanisława Augusta po zamachu Konfederatów Barskich. Po lewej stronie w staropolskim stroju generał Arnold Byszewski. 

Źródło:  http://www.lazienki-krolewskie.pl/pl/pl/edukacja/baza-wiedzy/franciszek-ryx-nie-tylko-kamerdyner-jego-krolewskiej-mosci?gallery=posluchanie-mlynarza-przez-stanislawa-augusta-po-zamachu-kon,2144
Dostęp 27.01.2016 r.
 

Skrócona genealogia - od generała Arnolda Byszewskiego.
Arnold Anastazy Byszewski (1723-1800) ożeniony z Katarzyną Skórzewską h. Drogosław (1749-1797)- właściciel dóbr: Okęcie, Załuski, Raków, Rakowiec, Opacz i Michałowice.
Arnold i Katarzyna mieli pięcioro dzieci, z których syn Antoni Ignacy Byszewski (1782-1854) kapitan, dziedzic dóbr Ujejsce - obecnie dzielnica Dąbrowy Górniczej - ożenił się z Ludwiką Badeni h. Bończa (1790-1873).
 Antoni i Ludwika mieli ośmioro dzieci, z których Adam Kacper (1831-1897), dziedzic Bejsc, ożenił się z Marią Słubicką h. Prus I (1832-1915).
 Adam (w 1869 roku wskazywany już jako dziedzic Dziaduszyc) i Maria mieli pięcioro dzieci, z których Władysław Jan Filip (1854-1905), właściciel Dziaduszyc, ożenił się z Jadwigą Ostrowską h. Korab.
Władysław i Jadwiga mieli pięcioro dzieci, z których syn Konstanty (1880-1939) był ostatnim właścieielm Dziaduszyc.
Córką Konstantego i jego żony Leokadii jest Konstancja Cęckiewicz z domu Byszewska (ok.1930- ). 



Grób Byszewskich na Salwatorze w Krakowie.(2016)
Do grobu zmarłej w 1985 roku Leokadii Byszewskiej przeniesiono ze Słaboszowa doczesne szczątki jej męża Konstantego oraz Władysława i Tereni Byszewskich.

Pomnik nagrobny dziedziców Ilkowic - Jastrzębskich. (2019)


 
W grobie pogrzebano następujące osoby:
  • Kajetan Jastrzębski i jego żona Marianna z Wielogłowskich Jastrzębska,
  • Eufrozyna z Wielogłowskich Jastrzębska,
  • Joanna z Jastrzębskich Paszycowa,
  • Emilia z Symonowiczów Cywińska.

Pomnik nagrobny Jordanów - właścicieli Zbigał, Dziaduszyc, Słupowa i Mieronic. (2019)

W grobie pogrzebano Ludwika Jordana i jego żonę Apolonię z Milewskich oraz Katarzynę z Saskich Milewską. Ludwik Jordan był uczestnikiem powstania listopadowego, generałem wojska polskiego, kawalerem Legii Honorowej. (za Minakowskim).

Ludwik Jordan (ok.1790-1854), syn Andrzeja, wnuk Antoniego łowczego bełskiego i podwojewodziego pilzneńskiego, dziedzic dóbr Mieronice, Dzieduszyce, Słupów i Zbigał w dawnym powiecie miechowskim, major(?) wojsk polskich z 1831 r., pełnił funkcję radcy Dyrekcji Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Jego syn Władysław (1819-1891) brał udział w walkach w 1846 i 1848 r. na terenie Polski i Węgier, adiutant Józefa Bema na Węgrzech, pułkownik wojsk tureckich oraz agent Czartoryskich na Wschodzie. Podobnie działał jego drugi syn Zygmunt (1824(?)-1866?). Córka Władysława – Joanna, była żoną Władysława Dąbskiego, właściciela Wojnicza i Przybysławic; po ich bezpotomnej śmieci w 1877 r. dobra przeszły w ręce Zygmunta Jordana, a potem jego dzieci. (za AN w Krakowie)

Z dokumentów archiwalnych Jordanów znajdujących się w Archiwum Narodowym w Krakowie wynika, że przez wiele lat borykali się  oni z problemami finansowymi.
I tak w 1838 r. miała nastapić sprzedaż inwentarza znajdującego się w dobrach Dziaduszyce, będących własnością Ludwika i Apolonii Jordanów. Dzięki częściowej spłacie długów Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przychyliła się do ich prośby i odstąpiła od sprzedaży inwentarza, wyznaczając jedynie sprzedaż zapasów.
W 1842 r. Bank Polski informował, że majątki Mieronice, Dziaduszyce oraz Słupów są zadłużone na kwotę 2795 rubli srebrnych i 87 1/2 kopiejki. Na Dziaduszycach oparto pożyczkę gotówkową, natomiast na Mieronicach i Słupowie pożyczkę na zakup maszyn rolniczych z Białogonu.
W 1843 r. sporządzono w Dziaduszycach protokół zajęcia drogą sekwestracji zaległości podatkowych. "W spichrzu pusto, krów i koni nie ma". Wobec braku inwentarza zajęto przyszłe czynsze należne od czynszowników: propinatora i młynarza.
Około 1845 r. Wojciech Brach cedował Zbigały, które trzymał prawem zastawu za 25000 złp. na rzecz Władysława Jordana - pod kilkoma warunkami, m. in., że ten weźmie na siebie wierzyciela Eugeniusza Jordana.
W 1848 r. niejaki Piotr Jaszewski, posiadacz dóbr Włoszczowa, nabył wieś Zbigały - z możliwością odkupu przez Apolonię z Milewskich Jordanową. Apolonia Jordanowa w 1850 r. występuje jako dzierżawca Zbigał.

Kazimierz Girtler nie miał o Ludwiku Jordanie dobrego zdania. "...pieniacz, szachraj, interesa przez niego tak były zawikłane, że synowie nie mogli ani odrobiny majątku po nim na czysto posiąść". W jego akcie zgonu zapisano, że był  possessorem wsi Zbigały.
 
Kreator stron internetowych - przetestuj